Nie lubię codziennego gotowania, ale uwielbiam wypróbowywać nowe przepisy, niektóre robię raz a inne wchodzą do naszego jadłospisu na stałe. Ten blog ma mi pomóc w przypomnieniu tych jednorazowych potraw :)
Zapraszam wszystkich do skorzystania z przepisów a za pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję.

niedziela, 23 października 2011

Dorsz na parze


Ostatnio postanowiłam, że będziemy jeść więcej ryb. Ryba w panierce to chyba najbardziej popularny sposób jej przyrządzania, ja postanowiłam zrobić coś innego - rybę na parze. Wydaje mi się, ze jest dużo zdrowsza i bardzo ciekawa w smaku, dorsz jest raczej suchą rybą, ale w takiej wersji jest mięciutki i soczysty.

DORSZ NA PARZE
3 porcje fileta z dorsza (ja miałam jeden bardzo duży mrożony filet)
1 mała cukinia
natka pietruszki
2 ząbki czosnku
łyżka masła
sok z cytryny, sól, pieprz
------
W małym garnuszku roztopić masło i do gorącego wycisnąć czosnek. Odstawić do ostygnięcia.
Na arkusz folii położyć cienko pokrojone plastry cukinii, lekko posolić i popieprzyć.
Na cukinię położyć rybę, posolić, popieprzyć, skropić cytryną i posmarować masłem z czosnkiem.
Posypać dużą ilością natki pietruszki (ja miałam tylko mrożoną).
Zawinąć folię i gotować na parze ok. pół godziny.
PYCHA!!!


1 komentarz:

  1. Rybka gotowana na parze to bardzo zdrowa i lekka propozycja. U mnie niestety brak fanów rybki, nad czym ubolewam;(

    OdpowiedzUsuń