Nie lubię codziennego gotowania, ale uwielbiam wypróbowywać nowe przepisy, niektóre robię raz a inne wchodzą do naszego jadłospisu na stałe. Ten blog ma mi pomóc w przypomnieniu tych jednorazowych potraw :)
Zapraszam wszystkich do skorzystania z przepisów a za pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję.

piątek, 20 stycznia 2012

Pasta tuńczykowo-serowa z kaparami


Zrobienie kanapek do pracy jest dla mnie równoznaczne z ciągłym problemem "co ugotować na obiad?", bo ileż można jeść chleb z żółtym serem, chleb z wędliną, chleb z żółtym serem i wędliną itd. Latem, wiosną robię sałatki, ale te zimniejsze miesiące? Kiedy więc zobaczę przepis na ciekawą pastę, zaraz ją muszę zrobić. 
Przepis na pastę znalazłam w dodatku do GW Palce Lizać, trochę ją zmodyfikowałam, bo nie jestem fanką tuńczyka i taki podam niżej skład. Pasta bardzo nam smakowała, warta jest powtórki i to niejednej, nawet gdy nie będzie w domu kaparów.


PASTA TUŃCZYKOWO-SEROWA Z KAPARAMI
1 puszka tuńczyka w oleju
1 kostka sera białego półtłustego
2 łyżki kaparów
12 oliwek
1 ząbek czosnku
sok z cytryny do smaku
1/2 dużej czerwonej cebuli
suszona bazylia lub 2 łyżki świeżej posiekanej
pieprz
------
Cebulę drobno pokroić w kostkę. Oliwki posiekać.
W misce wymieszać rybę z serem, dodać pozostałe składniki, doprawić cytryną i pieprzem (ja nie dawałam soli, ponieważ kapary, oliwki, tuńczyk były wystarczająco słone).
Nakładać na kanapki, można posypać kiełkami.
PYCHA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz