Bardzo lubię zupy-kremy. Przeważnie robię w ten sposób zupę cebulową, ostatnio jadłam marchewkową, więc postanowiłam iść za ciosem i ... wykorzystując kawałki warzyw z lodówki zrobiłam krem warzywny. Do tego zamiast chleba lub groszku ptysiowego moje ulubione Podłomyki? i powstał pyszny obiad dla tych, którzy mogą obejść się bez mięsa, a wiec dla mnie :)!
ZUPA KREM WARZYWNY
1 cebula
1 marchewka
1 malutka pietruszka (korzeń)
mały kawałek selera (korzeń)
1 mała kalarepka
1 mała cukinia
1 spory ziemniak
woda
słodka śmietanka 12%
sól, pieprz, papryka słodka, papryka ostra
------
Na niewielkiej ilości oleju podsmażam pokrojoną cebulę. Następnie wrzucam pokrojone w plasterki: marchew, pietruszkę, seler. Kalarepkę, cukinię i ziemniak kroję w kostkę, wrzucam do garnka i dodaję przyprawy. Chwilę smażę a następnie zalewam gorącą wodą. Wodę wlewam tak by była ok 1cm ponad warzywami, gdyby krem wyszedł za gęsty zawsze można jej dolać. Gotuję zupę, i sprawdzam czy warzywa są ugotowane. Miksuję blenderem i dodaję śmietankę. Jej ilość jest uzależniona od tego czy mam być bardziej śmietankowa czy mniej. Zagotowuję i podaję z Podpłomykami?
NA ZDROWIE :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz