Nie lubię codziennego gotowania, ale uwielbiam wypróbowywać nowe przepisy, niektóre robię raz a inne wchodzą do naszego jadłospisu na stałe. Ten blog ma mi pomóc w przypomnieniu tych jednorazowych potraw :)
Zapraszam wszystkich do skorzystania z przepisów a za pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję.

wtorek, 24 listopada 2015

Pasta ze słonecznika


Próbowałam już humusu, pasty z fasoli, buraków, ale miałam opory do zrobienia pasty ze słonecznika, gdyż jednym składnikiem były suszone pomidory i obawiałam się, że nie podejdzie mi ten smak.
Spróbowałam w barze wegetariańskim słonecznikowej pasty pomidorowej i bardzo mi zasmakowała, więc natychmiast zaczęłam szukać przepisu.
Bardzo prosty przepis znalazłam tu, trochę go modyfikuję w zależności od ochoty na jakiś smak.

PASTA ZE SŁONECZNIKA
1 szkl. słonecznika
4 suszone pomidory w oleju
1 mały ząbek czosnku
2 łyżki pokrojonej natki pietruszki
1-2 łyżki soku z cytryny
1-3 łyżki wody
sól, pieprz do smaku
------

Słonecznik zalać zimną, przegotowaną wodą i odstawić na noc.
Rano odlać wodę, wypłukać słonecznik.
Do naczynia dać słonecznik, pomidory, czosnek, pietruszkę, sok z cytryny, wszystko zblendować.
Dodać łyżkę wody i dalej blendować, wodę dodawać stopniowo aż pasta nabierze pożądanej konsystencji. Doprawić solą i pierzem.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz