Nie lubię codziennego gotowania, ale uwielbiam wypróbowywać nowe przepisy, niektóre robię raz a inne wchodzą do naszego jadłospisu na stałe. Ten blog ma mi pomóc w przypomnieniu tych jednorazowych potraw :)
Zapraszam wszystkich do skorzystania z przepisów a za pozostawiony komentarz serdecznie dziękuję.

niedziela, 15 stycznia 2012

Maślane bułeczki


Ciepłe, maślane bułeczki na śniadanie - tak, tak własnie dzisiaj było takie śniadanie a wszystko za sprawą przepisu w którym było napisane, że ciasto może rosnąć przez noc w lodówce a rano zapach z piekarnika obudzi domowników (szkoda tylko, że nie było mojej Madzi). Bułeczki idealnie smakują z masłem i z dżemem truskawkowym lub konfiturą z wiśni.
Przepis pochodzi z "Wysokich Obcasów".

MAŚLANE BUŁECZKI
(30sztuk - mi wyszło 27)

625g mąki
250ml mleka
125g cukru
75g drożdży
7 żółtek
-------
Drożdże pokruszyć do miski, zasypać połowa cukru i rozetrzeć. Dodać 150g mąki i letnie mleko. Wymieszać i odstawić do wyrośnięcia.
Żółtka utrzeć z pozostałym cukrem.
Wyrobić ciasto z mąki, wyrośniętych drożdży i masy jajecznej. Jeżeli korzystamy z miksera, wyrabiać ciasto na niskich obrotach.
Wyrobione ciasto odstawić przykryte mokrą ściereczką i folią, żeby wyrosło. W temp. pokojowej trwa to ok. 90min.
Masło rozpuścić na małym ogniu.
Do wyrośniętego ciasta dodawać powoli masło, cały czas wyrabiając (aż przestanie się lepić).
Na dwóch blaszkach, położyć papier do pieczenia.
Bułeczki można formować w plecionki. /z ok. 30cm wałka z ciasta zrobić supełek, jeden koniec zawinąć pod spód, drugi przełożyć od góry przez pętelkę/
Uformowane bułeczki ułożyć na blaszkach, zachowując odstęp (jeszcze urosną) i odstawić na 15min do wyrośnięcia.
Posmarować je jajkiem rozmieszanym z łyżeczką wody. Przed pieczeniem posypać sezamem lub makiem.
Piec 25-30min w temp. 180st.
Po upieczeniu można polać lukrem (ja tego nie zrobiłam)
PYCHA!!!




2 komentarze: